Recenzja Tissot T-Touch Connect

Wyobraź sobie, że masz do wyboru dwa zegarki. Jeden z nich to mechaniczny czasomierz ze wskazówkami. Jego klasyczny, czarny cyferblat oraz srebrna koperta kuszą elegancją, a  niezawodny mechanizm sprawia, że będzie towarzyszył Ci przez lata. Drugi natomiast to smartwatch. Może i nie grzeszy urodą, jednak nadrabia ilością funkcji oraz możliwością sparowania z Twoim smartfonem.

A gdybym Ci powiedział, że nie musisz wybierać, ponieważ powstał zegarek łączący styl zegarka mechanicznego wraz z funkcjonalnością smartwatcha? Poznaj Tissot T-Touch Connect Solar.

Nowy smartwatch Tissot jest zegarkiem hybrydowym. Oznacza to, że po sparowaniu go z telefonem, odczytamy na nim informacje np. o przychodzących połączeniach, wiadomościach tekstowych, czy powiadomieniach z portali społecznościowych. Na pokładzie 47 mm koperty smartwatcha znajdziemy również takie funkcje jak kompas, trend pogodowy, monitor aktywności i inne.

Kiedy premiera tego hybrydowego zegarka odbyła się 19 marca 2020 roku, z miejsca podbił serca miłośników nowoczesnych rozwiązań. Ludzi zachwycił jego wygląd, wnętrze, możliwości, właściwie wszystko! Zajrzyjmy więc, co kryje czarny cyferblat.

Na pierwszy rzut oka Tissot T-Touch Connect Solar wygląda jak zwykły, acz solidny sportowy zegarek. Niech Cię to jednak nie zwiedzie. Jako pierwszy – dotykowy ekran nie byłby niczym imponującym, gdyby nie fakt, że ponad 20 lat temu marka jako pierwsza wprowadziła zegarki z dotykowym szkłem, jeszcze zanim producenci telefonów w ogóle pomyśleli o tym rozwiązaniu. Ponadto zegarek cechuje się wodoszczelnością aż do 100 metrów. Co prawda, nie udało mi się tego sprawdzić na takiej głębokości, ale rzeczywiście można bezpiecznie korzystać z niego pod wodą.

Daje znać o stanie baterii, a także ma możliwość połączenia przez bluetooth ze smartfonem z Androidem, iOS oraz Harmony od Huaweia. Posiada autonomiczny system operacyjny SwAlps, dzięki czemu nie jest uzależniony od jakiegokolwiek informatycznego giganta. Ponadto firma zastrzega, że informacje gromadzone przez zegarek trafiają do Szwajcarii, gdzie żadna z osób trzecich nie ma do nich dostępu. Zapewne nie byłoby to możliwe, gdyby nie niezależny system.

Jestem pod wrażeniem tego zegarka. Nie spodziewałem się, że czasomierz o takim wyglądzie będzie potrafił tyle rzeczy. Według mnie największą zaletą jest żywotność tego modelu. To ogromna wygoda – nie musieć pamiętać o ładowaniu smartwatcha.

Jeśli szukasz funkcjonalnego, ładnie wyglądającego egzemplarza o bardzo długim czasie wyczerpywania baterii i możesz sobie pozwolić na wydanie około 5 tysięcy złotych, lepszego niż ten hybrydowy zegarek Tissot T-Touch Connect Solar nie znajdziesz.